sobota, 21 październik 2023 22:34

Ćwiczenia z ratownictwa technicznego Born to Rescue Wyróżniony

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
IMG 20231021 113430W sobotę 21 października na placu przy remizie odbyło się szkolenie z ratownictwa technicznego.


Ćwiczenia te... to niemal już tradycja w naszej gminie. Staramy się raz w roku zorganizować i
przećwiczyć z zakresu ratownictwa drogowego. Po raz pierwszy w krótkiej historii naszych
manewrów, szkolenie zostało przeprowadzone przez instruktora z zewnątrz. „BORN TO RESCUE”
Maciej Iwiński to dowódca zmiany pełniący służbę w Komendzie Miejskiej PSP w Płocku, jak również
instruktor szkoleń z zakresu gaszenia pożarów wewnętrznych, termowizji, ratownictwa drogowego.
To właśnie Maciek wraz z dwoma swoimi kolegami Pawłem i Adamem - funkcjonariuszami
Państwowej Straży Pożarnej poprowadzili szkolenie zakresu ratownictwa technicznego. Warsztaty
przeprowadzone były w pełni na sprzęcie, który przywiózł Maciek. Był to zestaw narzędzi Weber
Rescue model serii smart force o napędzie akumulatorowym oraz elektronarzędzia firmy Milwaukee
Polska. Szkolenie rozpoczęliśmy od krótkiego przywitania i przedstawienia ogólnego zarysu ćwiczeń.
Podzieliliśmy się na dwie grupy i wyszliśmy na plac przed remizę. Pierwsza grupa trafiła do Pawła i
Adama. Panowie zademonstrowali, a następnie poprosili aby każdy spróbował sam pracy z
elektronarzędziami. Dość niekonwencjonalny sposób użycia narzędzi, które powodują podczas swej
pracy sporo hałasu, drgań i nierzadko strugi iskier... okazały się niesamowicie skuteczną bronią w
walce ze zmiażdżoną karoserią auta. Usunięcie drzwi, słupka B, czy też klapy bagażnika trwały
sekundy. Najwięcej oporu stawiała maska. Podwójna blacha i dodatkowe wzmocnienia nie pozwoliły
w skuteczny sposób zastosować dobranej techniki. Właśnie po to są organizowane szkolenie, aby
odpowiednio szybko przewidzieć sytuacje, które mogą nas zaskoczyć i wydłużyć czas działania.
Maciek z kolei zajął się drugą grupą. Zastęp ten miał to samo zadanie co pierwszy zespół. Wydostać
poszkodowanego z auta. Tym razem do dyspozycji mieliśmy zestaw narzędzi Weber Rescue o
napędzie akumulatorowym. Działania swe rozpoczęliśmy od zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Scenki
były dwie. Dzięki temu mogliśmy zastosować różne metody stabilizacji. Od podstawowej stabilizacji
na klockach i klinach drewnianych do stabilizacji mechanicznej, której w naszej jednostce brakuje.
Dzięki temu że mieliśmy na placu koparko-ładowarkę z GJUK-u w Łysych, druh Adam Pisiak zadbał o
to aby wraki aut jak najlepiej odwzorowywały realia działań. Podczas ćwiczeń mieliśmy okazję poznać
różne metody wykonywania dostępu, takich jak: crossramming, tunelowanie oraz inne alternatywy
metody wykonywania dostępu. Warsztaty trwały do późnego wieczoru co spowodowało konieczność
zastosowania sztucznego oświetlenia, które dodatkowo podniosło realia ćwiczeń.
Dzięki odbytemu szkoleniu mogliśmy poszerzyć zdobytą już wiedzę i doskonalić swoje umiejętności.
Szczególne podziękowania należą się dla Maćka oraz Adama i Pawła - naszych instruktorów.
Szkolenie to pozostanie na długo w naszej pamięci. Miejmy nadzieję, że nauka nie „pójdzie w las” i
zaprocentuje w przyszłości. Chociażby ocaleniem czyjegoś zdrowia, a może nawet życia. W końcu po
to się urodziliśmy... żeby ratować... 

 

                           ZDJĘCIA

     (kliknij na zdjęcie aby powiększyć)

   

Czytany 503 razy
wszystkie prawa zastrzeżone przez OSP Łyse
stronę zaprojektowała i wykonała firma SERVPARK